Wielka Brytania: Brutalna eksmisja Dale Farm

Dzisiaj o godzinie 7 rano policja wraz z komornikami weszła na teren Dale Farm – miejsca, które od kilkudziesięciu lat zamieszkuje kilkadziesiąt rodzin – łączie około 400 osób. Konserwatywne władze najbliższego miasta Basildon w hrabstwie Essex twierdzą, że mieszkańcy Dale Farm znajdują się tam nielegalnie i od lat toczą walkę sądową o usunięcie ich z zajmowanego terenu.

Teren zajęty pod koniec lat 60 przez pierwsze karawany tzw. “travellersów”, był terenem starego złomowiska i nielegalnej wywózki śmieci. Mieszkańcy sami zagospodarowali przestrzeń i rozpoczęli na niej normalną egzystencję. W przeciągu lat, karawan zaczęło przybywać, doprowadzono prąd, zbudowano infrastrukturę, zaczęto uprawiać warzywa, ale przede wszystkim w tym unikatowym miejscu stworzono unikatową społeczność.

W 2005 roku lokalne władze nakazały mieszkańcom opuszczenie terenu. Rozpoczęła się batalia sądowa, na którą rząd wydał ponad 20 milionów funtów. W sierpniu tego roku sąd nakazał eksmisję mieszkańców. Od tamtej pory do Dale Farm zaczęło przybywać aktywistów oferujących pomoc i wsparcie dla społeczności. 17 października sąd oddalił prośbę o apelację. Władze Basildon dostały wolną rękę w przeprowadzeniu eksmisji. Mieszkańcy wraz z grupami wsparcia przystąpili do barykadowania terenu.

Dziś o 7 rano na miejsce przybyło ponad 300 policjantów do tłumienia zamieszek, ponad 40 komorników z ciężkim sprzętem i buldożerami i przedstawiciele władz miasta oberwujący z daleka pacyfikacje farmy. Obrońcy Dale Farm byli dobrze przygotowani. Barykady, rusztowania, drut kolczasty. Sami uzbrojeni w drewniane tarcze postanowili bronić się do końca. Część osób przypięło się łańcuchami do karawan i dachów budynków. Szturm policji trwał prawie cały dzień. Mieszkacy w desperacji zaczęli podpalać karawany. Policja użyła taserów, wśród okupujących farmę jest wielu rannych.

[http://cia.media.pl/wielka_brytania_brutalna_eksmisja_dale_farm]