No i stało się (a właściwie dzieje) komendant Piątego komisariatu słowa Dotrzymuje.
Cyt. Zrobię wszystko żeby zaorać to miejsce
Jedenastego marca pod naszym domem zjawił się radiowóz policji z psem przeszkolonym na wykrywanie narkotyków. Funkcjonariusze nie weszli do środka, ale stali pod bramą i przeszukiwali przychodzące do nas osoby. (Tego dnia miała się odbyć impreza Hip Hop- benefit na Częstochowskie schronisko dla bezdomnych zwierząt). Cztery osoby które wiozły w samochodzie sprzęt niezbędny do zrobienia imprezy, przed bramą zostały wyproszone z samochodu, który został poddany gruntownej kontroli w poszukiwaniu narkotyków. Przy pasażerach nic nie znaleziono, ale według policji pod siedzeniem znajdował się woreczek z marichuaną. Dlaczego się tam znalazł? Otóż po ostatniej interwencji policji na skłocie, trafiło kilka pism do prokuratury będących zawiadomieniami o popełnieniu przestępstwa przez policję. (zginęło wtedy 2tys. Zł. Podczas gdy w domu nie było nikogo poza policją. Nasz kot miał złamaną łapę bo policjant rzucił nim o płot) W związku z tym powołana została wewnętrzna komisja policji do zbadania sprawy. A w związku z naszym działaniem przeciwko nadużyciom policjantów komendant piątego komisariatu w Częstochowie (który jest odpowiedzialny za ww. nadużycia) obiecał że zrobi wszystko żeby nas stąd wyrzucić, i to że znaleziono marichuanę w tym aucie stało się tylko i wyłącznie za sprawą policji. Jest to forma odwetu na nas. Jesteśmy pewni co do tego że nie było w tym aucie żadnych narkotyków, I było by naprawdę na rękę dla nas gdyby z woreczka marichuany zabezpieczone zostały odciski palców. Ponieważ wiemy że znalazły by się tam jedynie odciski bandytów z policji, starających się w nieudolny sposób jakoś odegrać na tych którzy ośmielili się dochodzić sprawiedliwości na niekorzyść ich samych. To zapewne nie koniec! Zastanawiamy się co jeszcze może znajdywać się w naszym posiadaniu? Może głowice jądrowe??? Potrzebujemy kasy na adwokata dla Wojtka,
Konto: Krzysztof Derda, Częstochowa, II Oddział PKO BP, 63102016640000340201373810
Wiemy też już teraz że najprawdopodobniej przy nas wszystkich, związanych ze skłotem, w dziwnych okolicznościach znajdywane będą dziwne rzeczy.
Jeżeli chcesz nam pomóc to potrzebujemy kasy na adwokata. Teraz dla Wojtka, Jutro??? Może lepiej, że nie wiemy…
Na pewno się nie poddamy i będziemy dalej dochodzić swych praw!
Zaloga Elektromadonny