Tuluza: Komunikat CREA, manifestacja 28 czerwca


Komunikat CREA z 19 czerwca (po okresie długiej ciszy)

Piszemy ten komunikat prawie dwa miesiące po spektakularnej eksmisji otwartych domów w Reseraie oraz po tym jak opuściliśmy pod presją Centrum Społeczne Jean Rieux.

Od tamtej pory, zajęliśmy się zorganizowaniem dachu nad głową dla każdej z osób, tak aby nie zniechęcić się i móc wyobrazić sobie dalszą walkę.

Dzięki solidarności wielu squatów i kolektywów, mogliśmy sprostać tej pilnej sytuacji mieszkaniowej i znaleźć miejsce gdzie moglibyśmy kontynuować nasze spotkania i dalszą organizację.

Od tamtej pory, nasze spotkania odbywały się w lokalu CNT (18 avenue de la Gloire) – w oczekiwaniu na znalezienie innego samo-organizowanego centrum społecznego.

Został zajęty nowy dom i agencja zajmująca się budynkiem rozpoczęła procedurę.
Świętowaliśmy trzecie urodziny mimo tych wszystkich wydarzeń. Przyjacielskie kolektywy dołączyły w tym czasie do nas abyśmy mogli podzielić się doświadczeniami. Była to przede wszystkim okazja do spotkania się w gronie i dodania sił.

Kłopoty nie kończą się i ciągle szukamy miejsca gdzie moglibyśmy zamieszkać i organizować się. Większość z nas boryka się w sądach w różnorakich sprawach: zakłócenia miru domowego, degradacji, czynnych napaści na funkcjonariusza..
Z drugiej strony towarzysz, który został postrzelony gumową kulą w twarz podczas eksmisji z 21 kwietnia był operowany i dokuczają mu następstwa. Złożył doniesienie a my go wspieramy w tym kroku. Ma na być odpowiedzią tak na to co go spotkało, jak i połączenia tego wydarzenia z wszystkimi innymi formami represji, które na nas, ale i na innych w tarapatach; biednych, bez papierów, rebeliantów, spadają.

Są powody do rewolty gdy weźmie się pod uwagę reakcyjnego burmistrza Tuluzy, który rozpoczął okrutną kampanię przeciw wszystkim tym, którzy nie pasują do jego wizji odkażonego miasta. To już nas nie dziwi, bo jego polityka jest tylko przedłużeniem polityki jego poprzedników opartych na ultra-bezpieczeństwie w ostatnich latach (tak z prawej jak i z lewej), prowadzącej ku nowej formie faszyzmu.

Żyjący w złych warunkach, niepewni jutra mieszkańcy rynku Arnaud Bernard, pracownic-e-y seksualni, ulicznicy… Akcentowana jest nagonka na biednych, a tak burmistrz jak i prefektura nie wydają się musieć z nikim liczyć.

Tu gdzie sprawy nas dotyczą, sytuacja pogarsza się. Coraz więcej osób znajduje się w tarapatach a władze zapewniają coraz mniej takich „wywodów”, które symulować by mogły choćby przejęcie się tym.

Samo-organizacja pozostaje jedyną możliwą opcją. To my sami musimy znaleźć rozwiązania dla naszych problemów.
Wzajemne rozpoznawanie się, splot połączeń między naszymi inicjatywami, pomoc wzajemna i afirmacja naszej determinacji nie pozwolą nam zostać zmiażdżonymi, upokarzanymi, czy pomiatanymi przez tych politykierów żyjących w innym świecie.

Wzywamy do przyłączenia się do nas w manifestacji inter-niepewnych jutra 28 czerwca przypominając, że miasto tak samo należy do nas. Wszyscy i wszystkie, którzy chcą nas wesprzeć mogą przyjść na główne spotkania w poniedziałek o 14:00 oraz czwartek o 18:00 i podzielić się adresami pustostanów.

Chcemy dachu nad głową, chleba, godności i wolności…
I wiemy, że nie pozostaje nam nic innego jak to wziąć.
Solidarnie z wszystkimi, którzy walczą o swoje prawa.

Władza dla ludu!

[Opublikowano 19 czerwca 2014 na fr.squat.net]