W poniedziałek empirycznie stwierdziliśmy, że nie ma możliwości prowadzenia działalności kulturalnej w noclegowniach. Mamy nadzieję, że ratusz też się o tym przekonał. Poniżej oświadczenie odczytane podczas happeningu:
Analizując wypowiedź Hanny Gronkiewicz-Waltz odnośnie skłotu Elba można wyciągnąć dwie sprzeczne konkluzje. W Warszawie nie ma i nie może być miejsca dla alternatywnej działalności kulturalnej a ludzie organizujący takową są jedynie kłopotem, niczym kloszardzi na ulicach miasta, lub można też wnioskować, że pani prezydent została zaskoczona pytaniem i udzieliła odpowiedzi, która zdemaskowała jej ignorancję i nieznajomość tematu.
Nie zgadzamy się ze stwierdzeniem, że w Warszawie nie ma miejsca na kulturę alternatywną. Miasto, które pretendowało do miana europejskiej stolicy kultury nie może patrzeć na te miejsca jednie przez pryzmat potencjalnych problemów. Na całym świecie, w całej europie a nawet w innych polskich miastach mamy przykłady miejsc, które działają na podobnej zasadzie i są prawdziwymi skarbami dla miasta. Wystarczy wymienić berlińską galerię sztuki Tacheles, dzielnicę Christiania w Kopenhadze która ściąga corocznie tysiące turystów czy też wrocławskie Centrum Reanimacji Kultury.
Jesteśmy pełni energii i entuzjazmu, chcemy tworzyć kulturę oddolnie, z jak najmniejszym udziałem pieniędzy. Niestety miasto nam nie ułatwia, nigdy nie ułatwiało. Ewikcja Elby jest próbą zniszczenia jednego z największych zagłębi kultury alternatywnej w Polce, miejsca w którym działają dziesiątki inicjatyw które teraz zginą.
Chcemy wierzyć w to, że kiedy my wkładamy własną energię, własny czas i własne zaangażowanie, miasto chociaż zainteresuje się naszą działalnością i spróbuje wówczas nas zrozumieć. Dlaczego zawsze tam gdzie istnieją możliwości, władza widzi jedynie trudności?
Mamy nadzieję, że Hanna Gronkiewicz-Waltz została po prostu zaskoczona pytaniem, mamy nadzieję, że zorientowała się jak bardzo niefortunna była jej wypowiedź zmieni swoje stanowisko i zauważy szansę na pokazanie, że kultura alternatywna jest ważną i wartościową częścią Warszawy. Chcielibyśmy, by pani prezydent dostrzegła potencjał kulturotwórczy i społeczny naszej działalności.
Oczekujemy ze strony miasta dialogu, oczekujemy zrozumienia naszych racji. Wykorzystajmy szansę by stworzyć coś razem.