Francja: Mobilizacje po śmierci aktywisty podczas starć w ZAD du Testet (81)


Komunikat z la ZAD Notre Dame des Landes 27.10.2014:

W nocy z soboty na niedzielę, podczas zgromadzenia przeciwko budowie tamy w Sivens (w regionie Testet) doszło do starć manifestujących z policją w wyniku których jeden z towarzyszy został zabity. Około 7000 osób zjechało się do ZAD du Testet po miesiącach policyjnych ataków, niszczenia przyrody strefy wilgotnych terenów i domostw tych, którzy zdecydowali się stanąć w jej obronie. Po południu i w nocy dziesiątki osób skonfrontowały się z siłami porządkowymi przybyłymi w celu ochrony terenu budowy. Celem manifestujących była demonstracja wściekłości i opóźnienie ponownego rozpoczęcia prac, przewidzianego na poniedziałek. Policja zepchnęła manifestantów przy użyciu broni gładkolufowej, granatów hukowych i gazu łzawiącego, oraz specjanych granatów używanych przeciw otaczajemu policję tłumowi. Towarzysze z Testet mówią, że zmarły upadł po tym jak policja zaatakowała tłum granatami hukowymi po czym od razu został zabrany przez służby porządkowe. Prefektura nie chciała wydawać oświadczeń na ten temat przed poniedziałkowymi wynikami autopsji. Rząd rozpoczął proces stygmatyzowania manifestujących i próbę stworzenia podziałów roztaczając zasłonę dymną. Dobrze jednak wiedzą, że nie ważne co zrobią, ta śmierć będzie miała wybuchowe konsekwencje.

Ta oburzająca śmierć nie jest niestety w obecnym kontekście dla nas zdziwieniem. W Notre Dame des Landes, w Testet i wszędzie gdzie stawiamy opór ich projektom, musieliśmy stawiać czoła rosnącej i rozprzestrzeniającej się przemocy ze strony państwa. Podczas gdy my z naszej strony nie mamy złudzeń, że nie będziemy się biernie przyglądać jak nasze życia zostają zdewastowane, oni, ze swojej strony wysyłają jasny sygnał, że nie będzie żadnej taryfy ulgowej. Podczas trwającej miesiącami próby eksmisji la ZAD w Notre Dame des Landes liczne osoby zostały ciężko ranione przez gumowe kule i granaty hukowe. Podczas jednej tylko manifestacji z 22 lutego w Nantes, 3 osoby, którym celowano w głowy z broni gładkolufowej straciło oko. Od tygodni w Testet wiele osób zostało rannych a innych tragicznych wypadków udało się uniknąć o włos – tak jak wtedy, gdy siły porządkowe wysiedlały protestujących z domów skonstruowanych przez nich na drzewach. To między innymi dlatego, że tysiące osób fizycznie stanęło na drodze pracom, eksmisjom i policyjnej okupacji własnych domostw, projekt lotniska w Notre Dame des Landes ledwie dziś zipie a losy kolejnego wielkiego projektu – tamy w Testet – w tej chwili się ważą. To zaangażowanie w działanie daje rozprzestrzeniającą się siłę tym walkom i poważnie dziś grozi rynkowym procesom rozporządzania terytorialnego.

Codziennie represje dotykają tych, którzy walczą w więzieniach, na osiedlach i ośrodkach zamkniętych. Przypadki śmierci związane z walką są nader często zapominane – jest ich kilkadziesiąt rocznie. Władze liberalno-demokratyczne, gdy przyjdzie im się mierzyć z powstaniami i niesubordynacją pokazuje, że nie utrzymuje się jedynie dzięki ostrożnej domestykacji indywiduów i ich miejsc zamieszkania, czy dominacji ekonomicznej i społecznej, ale też przez zdeterminowane używanie terroru.

Wzywamy wszystkich by jutro okupowali ulice i ośrodki władzy aby zademonstrować nasz smutek, oddać hołd pamięci poległego w sobotę towarzysza i wyzwolić wściekłość stając naprzeciw przemocy ze strony władz. Nie pozwólmy aby nas zabijano przy pomocy ich tzw. „nie-śmiercionośnej” broni. Zareagujmy siłą, tak aby czas podzielił się na przed i po tej śmierci. Pokażmy bardziej niż kiedykolwiek naszą solidarność z wszystkimi, którzy walczą w Testet i w innych miejscach przeciwko ich projektom prowadzonych logiką kontroli i zysku ale także z tymi, którzy padają w ciszy pod ciosami wszechobecnych represji. Nie damy się ani podzielić ani sparaliżować strachu. Będziemy kontynuować życie i walkę w miejscach, o których unicestwieniu oni tylko marzą. Będziemy im kłodą pod nogi.

Nie pozwolimy by zapadła cisza, nie zapomnimy!

Okupanci z ZAD w Notre Dame des Landes

Manifestacja w sobotę o 14h!

za fr.squat.net
—–

Manifestacje i zgromadzenia w reakcji na śmierć Rémi


Komunikat:

Rémi (21 lat) zmarł w nocy z soboty na niedzielę w Sivens. Według wielu relacji świadków upadł kilka metrów od obozu policji, trafiony z broni gładkolufowej w okolicę ramienia, po czym został bezzwłocznie zabrany przez siły porządkowe. Nie jest jasne czym został trafiony. Mówi się o gumowej kuli, choć najprawdopodobniej był to specjalny rodzaj granatu hukowego wystrzelony z broni gładkolufowej.

O tym wie tylko policja, która do tej pory zaciemnia prawdę na różne sposoby. Mówi na przykład, że nie było rannych po stronie demonstrantów, choć ekipa medyczna koordynacji przeciwników wyznała, iż w sobotę rannych było sporo. Policja twierdzi, że po prostu„odkryli oni ciało“ w nocy pomijając kompletnie okoliczności – przemoc i starcia mające wtedy miejsce (prefektura potwierdziła, że starcia zakończyły się o 21:00 nie wspomniała o tym że starcia rozpoczęły się na nowo około północy). Udają też, że nie mogli zjawić się nazajutrz na miejscu aby rozpocząć śledztwo w tej sprawie (po tym jak zbrodnia miała miejsce po cichu oddalili się z jej miejsca i dotąd nie ma po nich śladu).

Domagamy się aby z szacunku dla Rémi i jego bliskich, bezzwłocznie rzucono światło na to morderstwo. Domaga my się też, aby osoby które za tym stoją jak najszybciej pociągnięto do odpowiedzialności. Dla nas odpowiedzialny nie jest jedynie ten robocop o numerach xxx, który pociągnął za cyngiel w sobotę wieczorem – jeszcze mniej Rémi. Chcemy wiedzieć kto stoi za stworzeniem całej tej sytuacji przemocy, która nie mogła się skończyć inaczej niż dramatem. Co robiły służby porządkowe w sobotę w Testet, jeśli prefekt nie miał angażować ich podczas weekendu gdzie spodziewano się tysięcy aktywistów (7000)? Nie było tam żadnego pracownika, którego trzeba by było ochraniać, żadnej maszyny, której trzeba by było bronić: jedyne co nie zostało ewakuowane w piątek spłonęło tego samego dnia wieczorem. Po co więc ustawiać 250 żandarmów i CRS uzbrojonych w granaty i broń gładkolufową? Aby chronili skrawek ziemi otoczonej kilkumetrową fosą? Chodziło o ochronę bezcennego ogrodzenia? Czy może wygenerowanie napięcia i prowokowanie? Władze doskonale wiedziały co stanie się, gdy zostawią generator w Testet w piątek wieczorem i wyślą armię w sobotę.

W dniu dzisiejszym, gdy projekt tamy w Testet poddawany jest sprawdzianowi, w chwili gdy wszystkie kłamstwa i wewnętrzne konflikty, o których od miesięcy krzyczą przeciwnicy, zostały potwierdzone przez śledztwa dziennikarzy (Le Monde 24/10 i Figaro 26/10) oraz upubliczniony dziś raport ekspertów ministerialnych, prezydentowi Rady Głównej oraz Prefektowi Tarn nie starcza już argumentów za budową tamy. Jedyne co im pozostaje to odwołanie się do rzekomej przemocy opozycjonistów. Potrzebowali więc przemocy w sobotę i ją sprowokowali. Kosztowało to życie Rémi.

Jesteśmy w głębokim szoku i składamy szczere kondolencje jego bliskim.

Koordynacja 25 października

Occupation d’un centre de recrutement de gendarmerie à Rouen pour Rémi, mort au Testet from les ogres on Vimeo.

PS:Domagamy się drugiej, niezależnej autopsji oraz od razu ostrzegamy, że jeśli prefektura nie zakonserwuje ciała w taki sposób aby kontr-ekspertyza była możliwa, będzie to kolejnym dowodem na to, że władze próbują ukryć prawdę. Potępiamy wszelkie próby brukania pamięci Rémi, które mówią o tym że jego śmierć była spowodowana alkoholem i skłonnością do przemocy.

Info w języku francuskim: zad.nadir.org, Paris-luttes.info & Indymedia Nantes.

Czwartek 30 października
16h : Poitiers, pl. Charles de Gaulle (« place du marché »), dyskusja wokół ZAD i policyjnych represji
17h30 : Nîmes, 17h30 pod prefekturą
17h30 : Lons le Saunier, 17h30 pod prefekturą
Turyn (Włochy), 18h pod konsulatem Francji, via Roma 366
Milan (Włochy), 18h pod konsulatem Francji, Via Cesare Mangili
Poitiers, 18h plac Charles de Gaulle
Rennes, 18h na la dalle Kennedy
Perpignan, 18h pod prefekturą (Quai Nicolas Sadi Carnot)
Decazeville-Aubin, 18h, pod le Mémorial du 6 octobre 1869, Plateau des Forges w Aubin (obok stadionu d’Aubin – Le Gua – Aveyron)
Sète, 18h30 pod ratuszem
Piątek 31 października
Alès, 18h pod prefekturą
Caen, 18h do potwierdzenia
Chateaubriant, 18h przed ratuszem
Rouen, 18h, marsz dla Rémi (plakat)
Foix, spotkanie na temat strategii akcji w sali Jean Jaurès w ratuszu Foix. Przygotowania manifestacji 7 listopada (cité U de Foix )
Sobota 1 listopada
10h : Saint-Denis-De-la-Réunion, w Parvis des Droits de l’Homme à Champfleuri
11h : Dunkerque, zgromadzenie przed pod-prefekturą
11h : Apt, przed pod-prefekturą
11h : Segré, przed pod-prefekturą
14h : Nantes, zgromadzenie w przygotowaniu (info później)
14h : Saint Brieuc, pod prefekturą
15h : Pau, zgromadzenie
15h : La Rochelle, zgromadzenie w la Grosse Horloge
15h : Nice, zgromadzenie na placu Garibaldi
16h : Toulouse, duża manifestacja, Place du Capitole
17h : Dijon, manifestacja, Mémorial rue de la Liberté
18h : Bruxelles (Belgique), 18h Avenue de Stalingrad, w Gueulophone
19h : Lille, Place de la République (1000 świeczek i hałas dla Rémi)
Niedziela 2 listopada
Marseille, 16h, Cours Julien
Czwartek 6 listopada
Castres, 18h, zgromadzenie
Piątek 7 listopada
Foix : manifestacja – la cité U de Foix

za fr.squat.net